Po raz kolejny przyszło nam wykonywać sesję w deszczu. Aura tego dnia wyglądała bardzo nieciekawie. Wydawało się, że ulewa nie będzie miała końca. Na dodatek 7 stopni powyżej zera nie brzmi zbyt zachęcająco, ale Oni się nie poddali. Wytrwali razem z nami i udało się stworzyć całkiem fajny klimacik. Soczyście zielony las utworzył piękne tło do sesji. Z zapartym tchem podziwialiśmy jak nagle wszystko wokół stało się tak zielone! Kocham wiosnę i wiosenne sesje. Maj niestety nas nie rozpieszcza, ale liczę, że jeszcze lada moment na zdjęciach pojawi się też słoneczko.